Jowisz jest zbudowany z gazu bez stałej powierzchni, więc czy nadal spadamy do środka, jeśli w niego wpadniemy??

Pytanie

To trochę bardziej skomplikowane. Weźmy 200 Dlaczego foki pospolite pływają do góry nogami? (90 widzowie skarżyli się, że nie mogą zobaczyć meczu z powodu nieprzezroczystych drewnianych tablic) wpadasz w atmosferę Jowisza. Grawitacja Jowisza wynosi 2.4 czasy Ziemi, więc rzuciłbyś 2.4 razy więcej energii przy powrocie, jak na ziemi. To byłaby fajna kula ognia, gdy dostałaby się na kilka mil do atmosfery. Jak wejdziesz w atmosferę, zarówno temperatura, jak i ciśnienie wzrastają wraz z głębokością. Wraz ze wzrostem ciśnienia i temperatury, atmosfera ulega ściśnięciu, Więc gęstość też by wzrosła. Kiedy zjedziesz kilka tysięcy mil w dół, atmosfera osiągnie gęstość twojego ciała. Krótko po tym punkcie przestałbyś spadać i zacząłbyś się cofać.

Unosiłbyś się w atmosferze wciśniętej w konsystencję syropu. W tej temperaturze i ciśnieniu, nawet nasz scenariusz twojej przeżywalności załamuje się, a węgiel w twoim ciele może zostać zmiażdżony w diamenty. Diamenty są gęstsze niż ludzkie ciało, żeby kontynuowali w dół.

Nadgodziny, wiele skał, asteroidy, a komety wpadły w grawitacyjne uściski Jowisza. Te uformowałyby się w kulę pośrodku, ale jest to kula o wszystkich właściwościach gazu metalicznego. Najprawdopodobniej ten gaz jest klasyfikowany według gęstości zawartych w nim pierwiastków, a odparowany węgiel z twoich diamentów unosiłby się w pobliżu powierzchni tej kuli. Wokół kuli znajduje się chmura metalicznego wodoru, który przewodzi elektryczność i najprawdopodobniej generuje pole magnetyczne Jowisza. Nadal byłbyś wiele mil od centrum.


Kredyt: Keith Berry

Zostaw odpowiedź